Nauczanie zdalne wydaje się należeć już do przeszłości, ale na pewno nie w umysłach młodych osób. Wiele z nich pamięta doskonale, jak pracowali w czasie nauki domowej i niestety mocno odbiło się to na ich podejściu do szkoły. Być może jeszcze przez wiele lat będziemy zmagać się z tym, jak nauczanie zdalne przewartościowało ich priorytety dotyczące szkoły i podejście do nauczycieli. Bo na razie zdecydowanie nie są zadowoleni.
Praca zespołowa zawsze sprawdza się lepiej
W czasie nauczanie zdalnego nie dało się tworzyć zespołów. Często zadawane ćwiczenia były zwyczajnie zbyt skomplikowane dla jednej osoby albo uczniowie sami szybko zauważyli, że działając wspólnie, mogą z łatwością oszczędzać czas, energię, a do tego nikt się do nich nie przyczepi, bo nauczyciele nie mają jak sprawdzić, kto wykonał poszczególne zadania. Dziś jedna wraca się do modelu rywalizacji, na którym w pewien sposób stał system edukacji do czasów nauczania zdalnego. Pewnym jest jednak, że teraz uczniowie nie dadzą się wpędzić w niego tak łatwo i zdecydowanie dalej będą trzymać się współpracy.
Oceny nie mają żadnego znaczenia
Choć rodzice ciągle mogą przekonywać się, że oceny mówią coś o wartości ich dzieci, to sami uczniowie już w taki sposób do nich nie podchodzą. W czasie nauczania zdalnego w wielu placówkach zdobywanie ocen ocierało się o żart. Albo sprawdziany było konstruowane w taki sposób, że tylko robot o wybitnym refleksje byłyby w stanie wykonać je poprawnie w określonym czasie, albo wysyłało się odpisane z internetu zadania i dostawało bez najmniejszego problemu piątki. Po powrocie do szkół sprawa co prawda się skomplikuje, ale nie oznacza to, że uczniowie nagle zaczną z powrotem traktować oceny jak coś ważnego i prestiżowego.
Nauczyciele nie nadają się na autorytety
Podczas nauczania zdalnego nietrudno było zauważyć, że nauczyciele radzą sobie znacznie gorzej, niż uczniowie, choć niektórzy świetnie wywiązywali się ze swoich obowiązków. Jednak znaczna większość z nich zwyczajnie się nie popisała. Albo puszczały im nerwy, ale zupełnie lekceważyli sobie lekcje, albo nieszczególnie interesowały ich problemy uczniów. Uczniowie mogli świetnie zobaczyć, że nauczyciel często jest znacznie gorzej przygotowany od nich, co zdecydowanie zburzyło w ich oczach obraz autorytetu, który szkoły i rodzice zaszczepiali im od dzieciństwa. Teraz nauczyciele będą mogli nie radzić sobie z zapanowaniem nad uczniami.